W piątek w naszym smętnym mieście - Pabianicach - w końcu coś się zadziało. W ramach przeglądu kapel z okolicy, jako gwiazda wieczoru zagrało Cochise. Szczerze przyznam, że wiedziałam o nich tyle, że wokalistą jest Małaszyński. Okazało się, że muzykę robią prześwietną, Paweł jest genialnym wokalistą i jest na żywo tak samo przystojny jak w telewizji : D.
okulary: H&M, kolczyki: Kappahl ( dział dziecięcy), koszulka: No name, spodenki: Calzedonia, sandałki: Venezia
A teraz bonusowa fotka 'pokoncertowa':
Śliczny top :) Pięknie w nim wyglądasz:) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńkolczyki i szorty są super :) bardzo podoba mi się Twoja fryzurka :)
OdpowiedzUsuńkolor ust perfekcyjny! ;dd śliczna koszula ;)
OdpowiedzUsuńyour pink shirt is awesome!
OdpowiedzUsuńxoxo
jeju ale masz sliczne oczy;)
OdpowiedzUsuńlove the outfit! :)
OdpowiedzUsuńxx
love the tee!
OdpowiedzUsuńHttp://Fashioneiric.blogspot.com
Coline ♡
Lubię bardzo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czachy, na moim blogu są częstym gościem. Zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńcool earrings
OdpowiedzUsuńwww.thefashionfraction.com
www.thefashionfraction.com
I love your makeup and sunnies and earrings in this :) I love your outfit ;D
OdpowiedzUsuń