wtorek, 25 czerwca 2013

Lazy Day.

Ponieważ niedługo się przeprowadzam i zapewne będę wtedy na blogu dzielić się swoimi pomysłami na wystrój nowego pokoju, chciałam podzielić się obecnym wyglądem mojego pokoiku w bloku. 

Mieszkałam w tym bloku 21 lat. Teraz czeka mnie przeprowadzka na totalną wieś. Nie jestem zachwycona lokalizacją, ale w końcu niewiele mi zostało do końca studiów więc pewnie długo tam też nie pomieszkam. Jeśli  chodzi o odczucia co to mieszkania w lesie kilkanaście kilometrów za miastem to mam wrażenie, że będę mieszkać pośrodku niczego jak Chojrak Tchórzliwy Pies.


Coraz bliżej sesji. Dzisiaj miałam ostatni egzamin, który raczej mi nie poszedł, na szczęście poprawa pojutrze, wiem już jaka jest forma egzaminu i mam nadzieję, że w czwartek się uda. 


Dodatkowo wrzucam fotkę mojego sposobu na żenujące rany od golenia na kolanach.


Pozdrawiam razem z moją kocicą Milką! : )



niedziela, 23 czerwca 2013

a letter from hell!

W piątek w naszym smętnym mieście - Pabianicach - w końcu coś się zadziało. W ramach przeglądu kapel z okolicy, jako gwiazda wieczoru zagrało Cochise. Szczerze przyznam, że wiedziałam o nich tyle, że wokalistą jest Małaszyński. Okazało się, że muzykę robią prześwietną, Paweł jest genialnym wokalistą i jest na żywo tak samo przystojny jak w telewizji : D. 

okulary: H&M, kolczyki: Kappahl ( dział dziecięcy), koszulka: No name, spodenki: Calzedonia, sandałki: Venezia



A teraz bonusowa fotka 'pokoncertowa':





sobota, 15 czerwca 2013

Kombinezon ver. 2

Ostatni post dotyczył kombinezonu zakupionego jakiś czas temu w second handzie. Napisałam, że w wersji wieczorowo-wyjściowej dorzucę obcasy i tak też zrobiłam. Jaki był tego efekt oceńcie sami. Z góry przepraszam za fotki balkonowe z praniem w tle, postaram się niedługo o trochę bardziej estetyczne scenerie.

opaska: Claire's, pierścionek: Cropp, kombinezon: SH, buty: Quazi


torebka: C&A (na osobnej fotce bo przed samiutkim wyjściem się na nią zdecydowałam)

Makijaż miałam bardzo lekki w odcieniach złota, mimo, że zazwyczaj maluję się mocniej. Zdjęcia były zrobione jeszcze przed ubraniem się wyjściowo : )



piątek, 14 czerwca 2013

Ciepło, cieplej, gorąco.

Zawsze myślałam, że kombinezony są nie dla mnie. Pewnego dnia podczas buszowania po lumpeksie ten pogląd się jednakże zmienił. Z ciekawości przymierzyłam czarny, luźny kombinezon z dresowego materiału. Nagle okazało się, że wyglądam całkiem nieźle,a strój kosztował 20 zł co mnie przekonało do zakupu. Prezentuję wersję codzienną z płaskim sandałkiem, a wieczorem może założę do niego jakieś obcasy. ; ) 

okulary: Barito Design Of Copenhagen, naszyjnik: Claire's, kombinezon: SH, narzutka: Zara, pasek: SH, sandałki: Venezia, torba: Parfois, apaszka: Cropp






sobota, 8 czerwca 2013

hey zombies!

Prezentuję mój najnowszy nabytek - spodnie idealne. Ni to dres, ni spodzien wyjściowy. Jest w nich nieziemsko wygodnie, przewiewnie i prezentują się też całkiem nieźle. Myślę, że będą jedną z tych par, których zdecydowanie 'nadużywam' (wśród nich znajdziemy zwykłe dżinsiaki i czarną parę ze skórzanymi kolanami). Co prawda portki zdecydowanie grają tutaj pierwsze skrzypce, ale myślę, że coś bardziej szalonego też uda mi się z nimi stworzyć. : ) 

bluzeczka: Zara, spodnie: sklep "Szafa", baleriny: Impulsy Mody, torebcia: moja miłość! Gucci wygrzebany w SH na wagę : ) , naszyjnik: Glovestar, bransoletki: H&M


z lubym <3


czwartek, 6 czerwca 2013

Fiddlers Green.

"Pozdrów moich kolegów, powiedz, że dnia pewnego spotkamy się wszyscy tam w Fiddlers Green!"
Tak bardzo tęsknię za żaglami. 

opaska: Claire's, koszulka: Zara, spodnie: Zara, buty: deezee



kolczyki: No name