W końcu doczekałam się koncertu Modestep, kiedy na zeszłorocznych Ursynaliach trafiłam na końcówkę ich występu, wiedziałam już, że następnym razem muszę być na całości! Łódzka Wytwórnia dźwignęła zadanie i cała impreza zaczęła się koło 22 od DJ'skich setów. Około godziny 1 w nocy wszyscy już niecierpliwie czekali na Modestep. Trzeba przyznać, było świetnie. Na koniec miał grać jeszcze jeden DJ, ale już o godzinie 4 i uznaliśmy ze znajomymi, że nie ma sensu czekać. Fotki przedstawiają mój luźny, koncertowy outfit - ma być przede wszystkim wygodnie.
pierścionek: glitter
Świetnie wyglądasz w tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam do siebie
http://niissley90.blogspot.com/
Absolutely beautiful :)
OdpowiedzUsuńMahnoorshaulTitle