Sobotni poranek zawsze spędzam na zakupach na pobliskim targu. Warzywa, kwiatki, czasem dorwie się jakiegoś fajnego ciucha za grosze. Niesamowite jest to, że dopiero co zniknął śnieg a dzisiaj już po rynku biegałam bez kurtki!
okulary: Barito Design Of Copenhagen, sweter(spód):Jacqueline Riu, sweter(wierzch):no name, legginsy:Topshop, creepersy:deezee, wisior:New Look
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze! I te pozytywne i negatywne ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze! I te pozytywne i negatywne ; )