Powrót do korzeni w ubiorze. Znów wracam do przydużych tshirtów, skóry, ciężkich butów i ciemnego makijażu. Tak jak w gimnazjum. Oczywiście wersja jest bardziej kobieca i "dorosła". To już nie zwykły tshirt tylko fajna podziurawiona koszulka z modnymi, przydługimi rękawami. To już nie tylko skórzana kurtka ale i spodnie-dzwony. Zamiast glanów - ciężkie botki na obcasie, na ramieniu mała torebka zamiast kostki z naszywkami. Makijaż ciekawszy. Ćwieki na szyi zastąpione welurem w bordowym kolorze, a włosy zamiast zwisać smętnie przy twarzy, uwiązane na czubku głowy.
tshirt/bag/choker: H&M | trousers: from friend's mum | shoes: Mc Arthur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze! I te pozytywne i negatywne ; )