Jak przystało na outfit koncertowy jest luźno i wygodnie.
okulary: Pepco | tshirt: New Look | sweter: SH (Sandwich) | torba: SH | spodnie: no name | trampki: Converse
kolczyki: Bijou Brigitte
pierścionek-krzyż: Glitter | pierścionek-czaszka: H&M
Jeśli zaś chodzi o koncert, to brak mi słów. Było niesamowicie, teatralnie wręcz. Płomienie, confetti, krzyże, modlitwy, krew. Dreszcze przechodziły po karku.