Każdy kto obserwuje mnie na Instagramie doskonale wie jak ekscytuję się kiedy nadchodzi Halloween. Uwielbiam co roku wycinać inną dynię, myśleć nad imprezowym makeupem i na tydzień przed 31 października zacząć chodzić w opasce ze skrzydłami nietoperza. Jak co roku w Halloween z chłopakiem wybraliśmy się na Krwawą Mary do pubu.
Ostatnio pojawiają się coraz częstsze hasła o ślubach znajomych i zaproszenia na wesela - więc postanowiłam być panną młodą :) Luby się wykruszył z pomysłu i kazał sobie zrobić na twarzy coś takiego.
A Wy, jak przebraliście się na Halloween?