sobota, 31 sierpnia 2013

black power!

    Został ostatni miesiąc wakacji. Nie chce mi się myśleć o szkole, tym bardziej, że zaczynam specjalizację i pewnie będzie ciężko, a przynajmniej ciężej. Wychodzenie do baru w tygodniu znów się skończy, królować będą wygodne, płaskie buty żeby biegać na pks i nie będzie czasu na perfekcyjny makijaż. Dlatego korzystam z ostatnich dni, zakładając szpilki (na których chodzenie i tak idzie mi ciężko, ale uczę się!) zamiast creepersów czy wygodnych koturnów.





kolczyki - Bijou Brigitte
koszulka - Guess (SH)
naszyjnik - no name
bransoleta gruba - Hermes (prezent)
bransoletki z koralików - prezent
zegarek - Parfois
torebka - SH
spodnie - Zara
bransoletka na stopę - Ruth (chorwacka sieciówka)
szpilki - H&M
ramoneska - stoisko ze skórami CH Ptak



czwartek, 29 sierpnia 2013

Całodniowy rejs statkiem.

    Podczas pobytu w Chorwacji wykupiliśmy sobie całodniowy rejs statkiem z dwoma przerwami na kąpiele. Statek lekko podstarzały i czasem wydalający dziwny zapach nie do końca spełnił nasze oczekiwania. Na całe szczęście na pokładzie było wino bez ograniczeń i pan rozdający rakiję - przeżyliśmy! (Wszystko dzięki 4 butelkom wina na pokładzie i 3 wziętym do apartamentu).
opaska: H&M, okulary: Barito Design Of Copenhagen, sukienka: H&M, torebeczka: SH, klapki: Ipanema

   Strój jaki wybrałam na podróż był prosty i wygodny do zdejmowania i zakładania pomiędzy kąpielami. Różowy lip tint firmy Bell na ustach też sprawował się nieźle, dopiero po zjedzeniu kanapki, wypiciu kilku kubeczków wina, wypaleniu papierosa i pierwszej kąpieli zszedł zupełnie z ust.
   Widoki były piękne a duża ilość winka wprawiła nas w dobre nastroje! : )





środa, 28 sierpnia 2013

wakacyjny luz blues.

   Będąc w Chorwacji na wakacjach, człowiekowi nie bardzo się chce stroić, tym bardziej, że zaraz się wlezie do wody w samym kostiumie i wraca się do apartamentu będąc mokrym i okrutnie osolonym. To co mam na sobie na poniższych zdjęciach to prostota sama w sobie, bez zbędnych elementów, a mimo to uważam, że z fajnym sportowym zacięciem.
    Szliśmy wtedy właśnie na plażę, poleżeć, pograć w tysiąca i spędzić w wodzie tyle czasu ile się da, stąd też brak biżuterii i dodatków, od których jestem uzależniona. Ale w końcu co za sens założyć naszyjniki, kolczyki i pierścionki jak zaraz trzeba je zdjąć? Czasem tylko zarzucałam kilka koralikowych bransoletek na nadgarstek. Tutaj ich brak, a i tak wcale nie jest nudno.

okulary: Berito Design Of Copenhagen, bluzeczka: Reserved, spodenki: New Yorker, klapki: Ipanema (moje ukochane gumiaczki)








wtorek, 27 sierpnia 2013

I'M BACK!

Przeprowadzka = brak internetu. Bardzo Was za to przepraszam, teraz będę nadrabiać : ). Dzisiaj foteczki sprzed wyjazdu do Chorwacji, z którego wróciłam 3 dni temu. Z wyjazdu oczywiście też kilka będzie, jutro, może pojutrze. Chorwackie widoki możecie zacząć podziwiać na blogu Ady, z którą tam byłam, a trasę i jej przebieg możecie poznać na blogu jej chłopaka Bartka. A teraz outfit sprzed wyjazdu:

koszulka: Vero Moda, sweterek: SH, torebeczka: C&A, legginsy:H&M, baletki: nie pamiętam

okulary: H&M, naszyjniki: Kappahl, diva, pierścionek: H&M


I gratisowa fotka z mojego nowego pokoiku : )